O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Aktualności

Witaj

Szukamy redaktorów, więcej informacji tutaj

Qualcomm Snapdragon, MediaTek, Spreadtrum – który procesor najlepszy do telefonu?

Na rynku mamy trzech dużych dostawców procesorów dla urządzeń mobilnych – amerykańskiego Qualcomma, tajwańskiego Mediateka i chińskiego Spreadtruma, znanego też pod marką Unisoc. Niewielu wie jednak jakie różnice (poza wynikami benchmarków) da się zauważyć podczas użytkowania urządzeń z tymi procesorami.

Zacznijmy od Qualcomma
Qualcomm Snapdragon.jpg (270 K<img class='smiley' style='width:20px;height:20px;' src='../../images/smiley/cool.svg' alt='fajne'>
Qualcomm to amerykańska korporacja założona w 1985 roku. Zapisali się w historii nie tylko jako producent najsłynniejszej serii procesorów dla urządzeń mobilnych tj. Snapdragon, ale także jako dostawca rozwiązań dla łączności bezprzewodowej, zarówno naziemnej jak i satelitarnej. Ich procesor mobilny został zastosowany w pierwszym smartfonie z Androidem, do dziś układy Snapdragon znajdziemy w niemal wszystkich flagowych smartfonach i tabletach. Tak naprawdę tym układom trudno cokolwiek zarzucić – łączność bezprzewodowa działa wzorowo, poza drobnymi wyjątkami w postaci słynnego Snapdragona 810 nie mają też problemów z przegrzewaniem. Qualcomm bardzo dba o wsparcie dla swoich układów, sterowniki dla nowszej wersji Androida są często wydawane jeszcze przed jego premierą, dzięki czemu producenci smartfonów mogą szybciej opracować aktualizacje oprogramowania.

MediaTek - od śmiecia do wicelidera
Mediatek Dimensity 720.jpg (416 K<img class='smiley' style='width:20px;height:20px;' src='../../images/smiley/cool.svg' alt='fajne'>
Drugim co do wielkości graczem na rynku mobilnym jest założony w 1997 roku tajwański MediaTek. Jego historia nie była już taka piękna jak w przypadku konkurencji z USA. Przez długi czas układy MediaTeka montowane były tylko w urządzeniach z budżetowej półki cenowej. Powstałe w ten sposób smartfony charakteryzowały się dużymi problemami z obsługą systemu GPS, producenci w zasadzie wcale ich nie wspierali, układy te były także znienawidzone przez scenę moderską, tajwańskiej korporacji zarzucano między innymi niejasną dokumentację. Z czasem sytuacja zaczęła się zmieniać. Układy oparte o rdzenie nowsze niż Cortex-A7 zaczęły dostatecznie dobrze radzić sobie z nawigacją GPS, a sam producent atakował coraz wyższe półki cenowe. Producenci smartfonów mimo wszystko nie byli nimi zainteresowani i w droższych smartfonach montowali układy Qualcomma.
Sytuacja diametralnie zmieniła się po wybuchu kryzysu na rynku półprzewodników. Producenci smartfonów nie mieli już wyboru i zaufali droższym rozwiązaniom MediaTeka. Nagle okazało się, że układy tej firmy radzą sobie całkiem dobrze. Tajwańczycy wykorzystali sytuację, w krótkim czasie zaprezentowali flagowe układy dorównujące konkurencji z USA, namieszali także na rynku prezentując układ Dimensity 700, który był najtańszym procesorem ze wsparciem dla sieci 5G. Dziś firma jest wiceliderem na rynku, porzucone zostały problematyczne, skrajnie budżetowe rozwiązania pokroju MT6580. Nie mam też większych powodów do odradzania produktów z ich procesorami, choć nadal kuleje u nich tempo wydawania nowych sterowników dla starszych układów.
Spreadtrum – jest źle, było gorzej
Unisoc-T618-processor-1-1-840w-472h.jpg.webp (72 K<img class='smiley' style='width:20px;height:20px;' src='../../images/smiley/cool.svg' alt='fajne'>
W 2001 roku powstała chińska firma Beijing Ziguang Zhanrui Technology Co., Ltd., która pod marką Spreadtrum oferowała tanie procesory dla urządzeń mobilnych. Na początku ubiegłej dekady spróbowali swoich sił jako producent procesorów dla smartfonów. Niestety, ich jedynym atutem była nieco niższa cena od porównywalnych rozwiązań MediaTeka. Łatwiej było wskazać wady w postaci niemal niedziałającego GPS-a i problemów ze stabilnością. Układy te trafiały do najtańszych urządzeń, często wydawanych z Androidem sprzed 2 lat. Ostatecznie Chińczycy odpuścili smartfony i wrócili do rynku klasycznych telefonów. Ich autorska platforma Mocor była nawet trochę lepsza niż konkurencyjne rozwiązania MediaTeka.
Kilka lat temu Chińczycy jeszcze raz spróbowali swoich sił na rynku smartfonów. Marka Spreadtrum została zastąpiona przez Unisoc, poza układami ze skrajnie niskiej półki cenowej zaprezentowali też rozwiązania dla urządzeń z pogranicza niskiej i średniej półki. Prawdopodobnie producenci smartfonów nigdy by z tych rozwiązań nie skorzystali, ale nadszedł kryzys na rynku półprzewodników. MediaTek odpuścił skrajnie tanie układy aby skupić się na konkurowaniu z Qualcommem, o ironio tajwańskich układów też zaczęło brakować. Tę lukę wykorzystał Unisoc, który z roku na rok został liczącym się graczem na rynku mobilnym.

Układy tej firmy znajdziemy głównie w tanich urządzeniach mało znanych firm, choć trafiły też np. do Motoroli. Niestety, nie są bez wad. Chińskie procesory zdecydowanie gorzej radzą sobie z obsługą GPS-a. Jeśli producent urządzenia przyłożył się do projektu to GPS powinien działać poprawnie, ale mimo wszystko w wielu tańszych sprzętach jego praca pozostawia wiele do życzenia. Poza tym w niektórych urządzeniach wbudowany przetwornik cyfrowo-analogowy potrafi przesterowywać niskie tony na wyjściu słuchawkowym, pojawiają się problemy ze stabilnością oprogramowania i pracą wbudowanego modemu sieci komórkowej. Da się stworzyć dobre urządzenie z procesorem Unisoc, ale nie każde takie jest.

Rockchip?
Rockchip 3288.jpg (480 K<img class='smiley' style='width:20px;height:20px;' src='../../images/smiley/cool.svg' alt='fajne'>

Jest jeszcze jedna firma, o której warto wspomnieć. Również w 2001 roku, w Chinach powstała firma Fuzhou Rockchip Electronics Co., Ltd., która pod marką Rockchip zaczęła tworzyć procesory dla urządzeń mobilnych. Pierwsze układy trafiały do odtwarzaczy MP3 i MP4, w późniejszym czasie z powodzeniem konkurowali na rynku urządzeń typu PDA z Windows Mobile. W okolicy 2011 roku Rockchip zaprezentował pierwsze w swojej ofercie procesory dedykowane urządzeniom z Androidem. Rockchipa bardzo szybko polubili moderzy, głównie ze względu dobrą dokumentację i publikację kodu źródłowego oprogramowania. Ze względu na brak zintegrowanego modemu procesory te trafiły zazwyczaj do tabletów, przystawek telewizyjnych i czytników e-booków. Firma długo walczyła o rynek mobilny, jednak ostatecznie w 2015 roku po cichu wycofała się z niego. W 2020 roku zaprezentowano nowy procesor dla urządzeń mobilnych, jednak niewiele mi wiadomo o wykorzystaniu go w jakimś urządzeniu na większą skalę.

A reszta?

W swoim czasie o kawałek mobilnego tortu walczyło więcej firm, wymienić można marki Intel, Broadcom, Amlogic i Allwinner. Firmy te podobnie jak Rockchip poniosły klęskę i ograniczyły swoją działalność. Ich układy można jeszcze spotkać w nietypowych urządzeniach, dla przykładu Allwinner stworzył małowydajne, ale energooszczędne procesory dla czytników e-booków, a Broadcomm dostarcza procesory dla komputerów Raspberry Pi. Niewielkie są jednak szanse, że któraś z tych firm ponownie spróbuje sił na rynku smartfonów, ponieważ jest on już zabetonowany przez najsilniejszych graczy.
Adrian Celej 30/11/2022 23:38:12 1,308 0 komentarzy