O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Aktualności

Witaj

Szukamy redaktorów, więcej informacji tutaj

Antonov An-225 Mrija powróci, Ukraińcy budują nowy egzemplarz samolotu

Antonov An-225 Mrija był do niedawna największym latającym samolotem transportowym na świecie. Był, ponieważ został zniszczony podczas pierwszych dni wojny na Ukrainie. Wiele wskazuje na to, że ten potrzebny światu kolos ponownie wróci do służby.

Nowa Mrija – prace już trwają

Antonov_An-225_landing_at_Gostomel_Airport.jpeg.jpeg (54 K<img class='smiley' style='width:20px;height:20px;' src='../../images/smiley/cool.svg' alt='fajne'>

Dyrektor Generalny przedsiębiorstwa Antonov – Jewgenij Gawriłow poinformował, że trwają prace nad nowym egzemplarzem samolotu An-225 Mrija. Lokalizacja prac została utajniona. Samolot ma być już gotowy w 30%, a koszt odbudowy szacowany jest na 500 milionów euro. W samolocie mają zostać wykorzystane zarówno nowe podzespoły, jak i te odzyskane ze spalonego wraku. W zdobyciu funduszy pomaga międzynarodowe lotnisko w niemieckim Lipsku, gdzie tymczasowo znajduje się siedziba Antonova.
Warto zaznaczyć, że w przeszłości budowany był drugi egzemplarz tego samolotu, jednak prace porzucono, a nieukończony kadłub wiele lat stał na terenie znajdującej się pod Kijowem fabryki Antonova. Stopień jego ukończenia również szacowano na 30%, jednak nie pojawiły się żadne informacje o wykorzystaniu tego egzemplarza, tym bardziej że fabryka Antonova również spłonęła na początku wojny. Łatwo będzie to ocenić gdy pojawią się zdjęcia odbudowywanego samolotu, ponieważ nieukończony egzemplarz miał być wyposażony w pojedynczy statecznik pionowy i podwójny poziomy (jak w większości współczesnych samolotów), a spalona Mrija miała podwójny statecznik pionowy i jeden poziomy.

Sprostowanie

Wypowiedź dyrektora Antonova została źle zinterpretowana - na chwilę obecną trwają prace projektowe, a 30% to ilość części, które nadają się do ponownego wykorzystania. Nie sprecyzowano, czy mowa tu o częściach ze spalonego egzemplarza, czy również z nieukończonego.

Mrija jest światu potrzebna

Antonov An-225 Mrija mural hostomel.jpg (573 K<img class='smiley' style='width:20px;height:20px;' src='../../images/smiley/cool.svg' alt='fajne'>

Mimo wysokich kosztów eksploatacji, Antonov An-225 Mrija cieszył się sporym zainteresowaniem ze strony firm z całego świata. Samolot ten pozwalał na niezwykle szybki transport dużych i ciężkich produktów. Wiele dużych towarów było projektowanych z założeniem, że muszą zmieścić się do ładowni Mriji. W Polsce o Mriji zrobiło się głośno w 2020 roku, gdy samolot dostarczył ładunek materiałów medycznych do walki z pandemią Covid-19. Podczas tego lotu pobity został rekord objętości towaru przewiezionego jednorazowo na pokładzie samolotu. Podobne loty były wykonywane także dla wielu innych państw. Mrija na chwilę przed zniszczeniem była też kilkukrotnie widziana na lotnisku Rzeszów-Jasionka. Każdy przelot tego samolotu wiązał się z ogromnym zainteresowaniem i tłumami obserwatorów. W celu upamiętnienia dokonań Mriji powstał mural o powierzchni 1179 metrów kwadratowych z wizerunkiem legendarnego samolotu. Znajduje się on w Hostomlu pod Kijowem.

Krótka historia Antonova An-225

Buran_on_An-225_(Le_Bourget_1989)_1.JPEG (747 K<img class='smiley' style='width:20px;height:20px;' src='../../images/smiley/cool.svg' alt='fajne'>

Antonov An-225 został oblatany w 1988 roku. Samolot ten był powiększonym Antonovem An-124 Rusłan, stworzono go w celu transportowania radzieckiego wahadłowca Buran (widoczny na powyższym zdjęciu). Choć był to naprawdę dobrze zapowiadający się program kosmiczny, jego los został przekreślony w momencie upadku ZSRR. Mrija wiele lat spędziła na płycie lotniska, a jej podzespoły były wykorzystywane jako części zamienne do innych samolotów. Antonov zdecydował się jednak zmodernizować samolot i na początku obecnego wieku wrócił on do służby jako transportowiec. Projekt okazał się na tyle dużym sukcesem, że Antonov planował dokończenie drugiego egzemplarza tej maszyny. Do tematu podchodzono parokrotnie, jednak ze względów finansowych samolot nigdy nie został ukończony.
Jedyna latająca Mrija została spalona w pierwszych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Samolot znajdował się w hangarze na lotnisku Hostomel, gdzie został uziemiony z powodu serwisu silników.

Źródło: agencja prasowa RKB-Ukraina (РБК-Україна)
Adrian Celej 08/11/2022 00:50:12 2,245 0 komentarzy